Teksty krytyczne
Fragmenty tekstu z katalogu wystawy Zawsze jest teraz, 2017
(...) Wystawa Zawsze jest teraz została zbudowana jako przejście przez naturalny rytm pór roku. Prezentowane prace prowadzą nas przez poszczególne cykle przyrody. Główną rolę odgrywa tu natura. I tak, zima to czas zwolnienia, ciszy, ale także zabawy. Zabawy, w której uczestniczą zarówno dzieci jak i dorośli. Małe postacie wspinających się pod górę lub zjeżdżających na sankach zostały skonfrontowane z dużymi połaciami białego śniegu.(...) Wiosna i lato to z kolei moment rozkwitu. Roślinność przynosi wytchnienie. Ludzie ukazani na płótnach chowają się w parkach i ogrodach, szukając kontaktu z naturą. Ale lato to też czas odpoczynku nad wodą. Kąpiące się w wodzie dzieci, nastrój sielanki i radości wzbudza jakieś nieokreślone uczucie nostalgii i tęsknoty.
„Burczenie w brzuchu″ – fragment tekstu Karoliny Staszak
„Pośród ponad 200 prac, jakie zobaczyłam na obu wystawach″ [mowa o 43. Bielskiej Jesieni i Legnickich Promocjach 2017 – przyp. wł.], „naprawdę niewiele zostało mi w pamięci jako takie, do których warto będzie wrócić. W większości zresztą są to propozycje już znane, jak obrazy uczestników Bielskiej Jesieni – Aleksandry Bujnowskiej (III nagroda), Roberta Bubla, Martyny Ścibor, Sylwestra Stabryły, Natalii Bażowskiej, Magdaleny Laskowskiej, Jakuba Słomkowskiego, i młodszych artystów biorących udział w legnickich Promocjach (...).″
Karolina Staszak, Arteon nr 12/2017
Fotograficzne obrazy o działaniu kojącym
Na prace Magdaleny Laskowskiej po prostu chce się patrzeć. I to jak najdłużej. Do 13 grudnia można patrzeć na nie do woli na wystawie „Zawsze jest teraz″ w galerii 101 Projekt przy ulicy Wilczej.
Wystawa „Zawsze jest teraz” to spojrzenie Laskowskiej na miejsca znane większości warszawiaków. Mamy tu: Powsin, Ursynów, Mokotów i Pole Mokotowskie, Łazienki, okolice Starego Miasta, a także podwarszawskie miejscowości Czersk i Otwock Wielki. Zarówno w wydaniu letnim, wakacyjnym (w pracach „Kąpielisko″, „Nad wodą″ czy „Skok do wody″), jak i zimowym („A la japonais” czy „Na sankach”).
Coś niepowtarzalnie urzekającego
Amalgamaty
Prace Magdaleny Laskowskiej posiadają specyficzną właściwość, jaką jest zdolność do natychmiastowego przykuwania uwagi widza. Duże, występujące niejednokrotnie w kontrastowych zestawieniach połacie intensywnego koloru, jasno zdefiniowane kadry i precyzyjnie wykreślona perspektywa czynią tu zadość jednej z podstawowych zasad kierujących ludzkim postrzeganiem – pragnieniu równowagi. Rozległe, puste krajobrazy – skąpane w sierpniowym słońcu pola, niezmącona najmniejszym podmuchem wiatru tafla jeziora czy zacieniony miejski park – wzbudzają natomiast, we współczesnym świecie coraz wyraźniej dominującą, tęsknotę za kojącym działaniem natury.