Magdalena Laskowska

malarstwo/painting

Teksty krytyczne

„Burczenie w brzuchu″ – fragment tekstu Karoliny Staszak

„Pośród ponad 200 prac, jakie zobaczyłam na obu wystawach″ [mowa o 43. Bielskiej Jesieni i Legnickich Promocjach 2017 – przyp. wł.], „naprawdę niewiele zostało mi w pamięci jako takie, do których warto będzie wrócić. W większości zresztą są to propozycje już znane, jak obrazy uczestników Bielskiej Jesieni – Aleksandry Bujnowskiej (III nagroda), Roberta Bubla, Martyny Ścibor, Sylwestra Stabryły, Natalii Bażowskiej, Magdaleny Laskowskiej, Jakuba Słomkowskiego, i młodszych artystów biorących udział w legnickich Promocjach (...).″

Karolina Staszak, Arteon nr 12/2017

Fotograficzne obrazy o działaniu kojącym

Na prace Magdaleny Laskowskiej po prostu chce się patrzeć. I to jak najdłużej. Do 13 grudnia można patrzeć na nie do woli na wystawie „Zawsze jest teraz″ w galerii 101 Projekt przy ulicy Wilczej.

Wystawa „Zawsze jest teraz” to spojrzenie Laskowskiej na miejsca znane większości warszawiaków. Mamy tu: Powsin, Ursynów, Mokotów i Pole Mokotowskie, Łazienki, okolice Starego Miasta, a także podwarszawskie miejscowości Czersk i Otwock Wielki. Zarówno w wydaniu letnim, wakacyjnym (w pracach „Kąpielisko″, „Nad wodą″ czy „Skok do wody″), jak i zimowym („A la japonais” czy „Na sankach”).

Czytaj więcej...

Coś niepowtarzalnie urzekającego

Amalgamaty

Prace Magdaleny Laskowskiej posiadają specyficzną właściwość, jaką jest zdolność do natychmiastowego przykuwania uwagi widza. Duże, występujące niejednokrotnie w kontrastowych zestawieniach połacie intensywnego koloru, jasno zdefiniowane kadry i precyzyjnie wykreślona perspektywa czynią tu zadość jednej z podstawowych zasad kierujących ludzkim postrzeganiem – pragnieniu równowagi. Rozległe, puste krajobrazy – skąpane w sierpniowym słońcu pola, niezmącona najmniejszym podmuchem wiatru tafla jeziora czy zacieniony miejski park – wzbudzają natomiast, we współczesnym świecie coraz wyraźniej dominującą, tęsknotę za kojącym działaniem natury.

Czytaj więcej...

Wzmianka w artykule „O zmęczonej Bielskiej Jesieni” Emanueli Kuziel, Obieg.pl

Gdyby na podstawie konkursu Bielska Jesień wyrokować o tendencjach w polskiej sztuce, dominujący okazałby się nowy surrealizm (...) Oglądanie zaczęłam od głównej sali na piętrze. w której kilka minut wcześniej wszyscy się zgromadzili, żeby usłyszeć wyniki obrad jury (...) Gdyby zastanowić się nad tym, co jest ciekawsze w tej części wystawy, powiedziałabym, że obraz Piotra Butkiewicza, prace Magdaleny Laskowskiej, Agaty Leszczyńskiej, Weroniki Teplickiej i wyróżnionej przez redakcję „Art&Business” studentki ASP we Wrocławiu, Kamili Kuźnickiej.

Cały artykuł: http://www.obieg.pl/prezentacje/30560